Wokół psychoterapii narosło wiele mitów, które często zniechęcają potrzebujących do jej podjęcia. Nawet ja (wtedy jeszcze będąc w trakcie studiów psychologicznych) byłam sceptycznie nastawiona do efektywności terapii, jednak moje zdanie zmieniło się diametralnie w toku doświadczeń. Do pewnego momentu bardziej ceniłam leczenie psychofarmakologiczne niż terapeutyczne. Jednak zrewidowałam swój pogląd i uznaję te obie metody leczenia za równe sobie (przynajmniej jeśli chodzi o leczenie zaburzeń psychicznych. Nie wyobrażam sobie leczenia schizofrenii lub ChAD-u wyłącznie za pomocą psychoterapii. Zresztą każdy przypadek jest inny i leczenie trzeba dobierać indywidualnie, ale główna myśl jest taka, że psychoterapia nie daje wcale gorszych rezultatów w leczeniu niż leki). Cóż wpłynęło na zmianę mojego przekonania co do skuteczności procesu terapeutycznego? Wiedza to jedno, ale to nie za jej sprawą stałam się zwolennikiem psychoterapii. I nie z powodu bycia psychologiem ;) chociaż często słyszę od znajomych, którym radzę wizytę u specjalisty, że należę do „lobby psychologicznego”. Jeżeli coś doradzam lub sugeruję, to w wierze, że jest to słuszne – nie robię tego dla własnych korzyści. A wiara ta ma solidne fundamenty teoretyczne i praktyczne. Zapewne gdybym nie doświadczyła na sobie osobiście siły procesu terapeutycznego, byłabym bardziej sceptyczna i bardziej skłonna polecać farmakoterapię jako skuteczniejszą formę leczenia, traktując psychoterapię jako mniej efektywną i raczej jako dodatek do leków. Sucha teoria zostałaby dla mnie tylko teorią podpartą badaniami i być może praktyką zawodową. Ale własne doświadczenie, a także obserwacja pozytywnych zmian u wielu osób podejmujących pracę nad sobą pod kierunkiem psychoterapeuty sprawia, że mój obraz jest pełniejszy. Dobrze ilustruje to cytat z psycholożki i autorki bloga Think Happy: „Wiem, że podchodzę do terapii bardzo pozytywnie. Ale działa to na tej samej zasadzie, na jakiej idziesz do kosmetyczki i ona robi Ci super paznokcie. Jest duże prawdopodobieństwo, że polecisz ją innym. Zwłaszcza, jak sama wiesz co nieco o kosmetologii.” Czy psychoterapia działa? Na pytanie zawarte wyżej w podtytule mogłabym odpowiedzieć jednym słowem: działa. Ale wahających się zapewne to nie przekona, a krytyków tym bardziej. I wcale się nie dziwię. Dlatego przedstawię kilka faktów dotyczących efektywności psychoterapii i badań na ten temat. Pogląd, że psychoterapia nie działa powstał prawdopodobnie na podstawie analizy badań przeprowadzonej przez Hansa Eysencka w latach 50 ubiegłego wieku. Wziął on pod lupę zaledwie 6 z badań nad psychoterapią i próbował na ich podstawie dowieść, że dolegliwości 75% neurotyków maleją niezależnie od tego, czy podejmą psychoterapię czy też nie. Jego wniosek o nieskuteczności psychoterapii szeroko upowszechnił się wśród opinii publicznej, a jego skutki można odczuć do dzisiaj (Grzesiuk, Styła, 2009). Jednak jak głosi wybitny neurobiolog Eric Kandel: „Psychoterapia jest leczeniem biologicznym, terapią mózgu. Skutkuje ona trwałymi, możliwymi do zbadania, fizycznymi zmianami w mózgu, podobnie jak proces uczenia się.” Eric Kandel o psychoterapii. Badań nad efektywnością psychoterapii było multum i jeszcze więcej. Eysenck zanalizował tylko kilka z nich i na ich podstawie wyciągnął błędne wnioski. Badacze Smith, Glass i Miller (1980, za: Rakowska, 2005) przeanalizowali prawie 500 badań nad efektami psychoterapii. Oto wnioski z ich analizy: 80% osób poddanych psychoterapii funkcjonuje i czuje się dzięki niej lepiej niż przeciętna osoba, która nie brała udziału w psychoterapii, chociaż takiej pomocy potrzebowała; Efektywność psychoterapii jest podobna do efektywności leczenia lekami różnych schorzeń. Natomiast pogłębiona analiza badań nad skutecznością terapii Lamberta, Bergina i Collinsa (1977, za: Rakowska, 2005) wykazała, że: 65% osób uczestniczących w psychoterapii deklaruje poprawę; 25% uczestników psychoterapii nie zauważa zmian; 10% osób poddawanych psychoterapii obserwuje nasilenie złego samopoczucia i pogorszenie funkcjonowania w codziennym życiu. Brak jest dowodów na to, że któreś z podejść psychoterapeutycznych jest ogólnie bardziej skuteczne niż inne. Brak też różnic w skuteczności między psychoterapią grupową a indywidualną. Jednak mimo podobnej efektywności podstawowych szkół psychoterapeutycznych, to w przypadku konkretnych zaburzeń niektóre nurty psychoterapeutyczne są bardziej skuteczne niż inne. Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne zaleca poniższe nurty psychoterapeutyczne w leczeniu danych zaburzeń: Bulimia – Terapia poznawczo-behawioralna, terapia interpersonalna; Zaburzenia lękowe – Terapia poznawczo-behawioralna; Zaburzenia depresyjne – Terapia behawioralna, terapia poznawczo-behawioralna, techniki rozwiązywania problemów (PST), terapia interpersonalna; Zaburzenia osobowości – Terapia psychodynamiczna; terapia humanistyczno-egzystencjalna; Uzależnienia – Terapia behawioralna; Bezsenność – Terapia poznawczo-behawioralna. Jeżeli te dane nie są dla kogoś wystarczające, to pozostaje zgłębić literaturę psychologiczną dotyczącą tego tematu. Albo spróbować psychoterapii na sobie w ramach eksperymentu ;). Różne kierunki w psychoterapii. Źródło: Grzesiuk, Styła (2009). Psychoterapia bez tajemnic. Podstawowa wiedza i praktyczne wskazówki. Decyzja o podjęciu psychoterapii Tak naprawdę tylko niewielki procent ludzi, dla których psychoterapia mogłaby być pomocna korzysta z tej formy wsparcia i leczenia. W USA mniej niż 1/4 osób ze zdiagnozowanym schorzeniem psychicznym zgłasza się na psychoterapię. W przypadku osób, które nie mają zaburzeń psychicznych, ale zmagają się z osobistymi trudnościami i z generowanym przez nie cierpieniem jeszcze mniejszy procent podejmuje terapię – poniżej 10% potrzebujących. Polacy jeszcze rzadziej korzystają z pomocy psychoterapeutycznej. Zapewne wynika to z ograniczonych możliwości finansowych i ograniczonych możliwości uzyskania bezpłatnej psychoterapii, z niewiedzy oraz z uprzedzeń. Jak można to zmienić? Na pewno poprzez popularyzację psychoterapii i rozprawianie się z mitami na jej temat. Kto w takim razie decyduje się na wizyty w gabinecie psychoterapeutycznym? Statystycznie częściej kobiety niż mężczyźni, osoby lepiej wykształcone i o wyższym statusie społecznym. Wyróżnia się 3 główne przypadki, w których osoby podejmują się leczenia psychoterapeutycznego: Uzmysłowienie sobie własnego problemu – Świadomość, że coś jest nie tak to pierwszy krok ku pożądanej zmiany. Jeżeli nie dostrzega się swojego problemu, to nie udaje się po pomoc. Bywa, że pod wpływem silnej presji otoczenia (rodziny, przyjaciół, lekarza) osoba taka zgłasza się do psychoterapeuty, ale nie z własnej woli. Wtedy zadaniem specjalisty jest naświetlenie problemu pacjenta. Wykorzystanie dostępnych możliwości rozwiązania problemu – Osoba zgłaszająca się do terapeuty ma poczucie, że nie potrafi sobie sama pomóc, że znane jej sposoby zaradzenia trudnościom nie przynoszą rozwiązania i brak jej odpowiedniej wiedzy. Może też się czuć bezradna i zagubiona. Potrzebuje wsparcia i pomocy kogoś kompetentnego. Pozytywne nastawienie wobec psychoterapii – Ludzie, którzy zgłaszają się na psychoterapię mają mniej uprzedzeń wobec niej i częściej uznają tę formę pomocy za skuteczną (Grzesiuk, Styła, 2009). Dlaczego warto podjąć psychoterapię? Do pójścia na terapię motywuje zazwyczaj uporanie się z przykrymi dolegliwościami i cierpieniem psychicznym. Pewna grupa korzystających z terapii nie ma zaburzeń ani trudności natury psychicznej, a poddaje się terapii w celu lepszego poznania siebie i samorozwoju. Zaskoczeniem dla czytelników może być fakt, że na terapię zgłaszają się również psycholodzy i kandydaci na psychoterapeutów :). W ramach szkolenia psychoterapeutycznego należy zazwyczaj przejść tzw. psychoterapię własną. W przypadku psychologów nie jest to wymagane, ale też zalecane – w końcu narzędziem pracy psychologa i psychoterapeuty jest ich własna osoba. Jakie są zyski z psychoterapii? Wymienia się poniższe korzyści: Lepsze poznanie siebie, swoich zachowań, uczuć i potrzeb; Bardziej realne postrzeganie siebie, swoich możliwości, pragnień, celów życiowych i własnej wartości; Zwiększenie poczucia kontroli nad własnym życiem; Zwiększenie poczucia bezpieczeństwa; Rozwój osobisty i inwestowanie w siebie – Poświęcony czas, wysiłek (i niejednokrotnie pieniądze) zaprocentują w przyszłości; Redukcja cierpienia psychicznego – Ustąpienie lub zmniejszenie męczących i ograniczających objawów psychicznych; Bezpieczny, nieinwazyjny sposób leczenia – Nie ma przeciwwskazań, by uczęszczać na psychoterapię i jednocześnie brać leki. Co więcej, wiele badań wskazuje na wysoką skuteczność łączenia leczenia farmakologicznego i psychoterapeutycznego; Budowanie bardziej satysfakcjonujących relacji z innymi ludźmi; Poprawa jakości życia. A to z pewnością nie wszystkie korzyści, jakimi kusi psychoterapia ;). Na 10 pacjentów biorących udział w psychoterapii, 7 z nich uzyska poprawę. Źródło: Grzesiuk, Styła (2009). Psychoterapia bez tajemnic. Podstawowa wiedza i praktyczne wskazówki. Najczęstsze argumenty, by nie poddać się terapii Oto najpowszechniejsze powody, które powstrzymują ludzi przed podjęciem psychoterapii. Przyjrzyjmy się ich zasadności: „To nie działa” – Czyli pokłosie błędnych wniosków z analizy badań przeprowadzonej przez Hansa Eysencka z ubiegłego stulecia. Pogląd ten głoszą też osoby, które nie zaobserwowały zmiany pod wpływem psychoterapii, ale biorąc pod uwagę cytowane wyżej badania nie każda jedna osoba zazna poprawy pod wpływem terapii. Czy to wystarczający argument, by uznać tę formę leczenia za nie działającą? Absolutnie nie. Tym bardziej nie warto rezygnować z podjęcia terapii, jeżeli odczuwa się taką potrzebę. Prawdopodobieństwo, że pomoże jest duże. Najlepiej spróbować i przekonać się na własnej skórze o leczniczym wpływie tej metody :). „Już próbowałem raz i nic to nie dało” – Odpowiedz sobie szczerze na pytania, czy psychoterapia została ukończona? Czy byłeś zaangażowany i zmotywowany do pracy nad trudnościami? Czy psychoterapeuta miał odpowiednie kompetencje do udzielania pomocy? Czy nurt psychoterapeutyczny, w którym pracował terapeuta był odpowiedni dla Twego rodzaju trudności? Czy byłeś szczery wobec siebie i terapeuty? Czy idąc do lekarza od razu trafiasz na takiego fachowca, który Ci pomoże? A może szukasz odpowiedniego specjalisty aż do skutku? „Tego się nie da zmienić/to trwa już zbyt długo” – Jeżeli ktoś cierpi od wielu lat, to zrozumiałe jest poczucie braku nadziei i że ten stan jest nie do zmiany. Jednak tak naprawdę nie ma znaczenia, czy problem pojawił się dwa miesiące temu, dwa lata temu czy dwadzieścia lat temu. Pożądana zmiana jest możliwa. Również intensywność objawów nie jest przeciwwskazaniem do terapii. Jak podaje Baker (1995) „zdumiewające efekty można osiągnąć nawet u najbardziej zaburzonych pacjentów”. „Nie mam czasu na psychoterapię” – Naprawdę? Nie jesteś w stanie wygospodarować 50 czy też 60 minut w ciągu tygodnia dla siebie? Nawet kosztem rozrywki czy odpoczynku? Zdrowie i dobrostan psychiczny jest na tyle ważny, że powinno mu się poświęcić wystarczającą ilość czasu i środków… „Nie mam pieniędzy na psychoterapię” – To częsty powód rezygnowania z pomocy psychoterapeuty. Koszty psychoterapii są wysokie, ale można skorzystać również z usług psychoterapeutów przyjmujących na NFZ. Kolejki są długie, terminy odległe, ale w zasadzie czy masz lepszą alternatywę? Może warto poczekać na swój termin, nawet odległy. Każdy dzień przybliża do niego. A zapewne problem sam się nie rozwiąże do tego momentu… „Tylko wariaci chodzą na psychoterapię” – To częsty błędny i krzywdzący stereotyp związany z pacjentami gabinetów psychologicznych i psychoterapeutycznych. „Tylko słabi ludzie korzystają z psychoterapii” – Kolejny błędny stereotyp. Otóż potrzeba odwagi, by poddać się terapii i siły, by poprosić o pomoc. Odwagi, by przyjrzeć się swojemu życiu, a więc także tym obszarom, do których boimy się zaglądać i które bolą, a które utrudniają życie. „Nie jest ze mną jeszcze tak źle!” – Aha, czyli jest źle, ale poczekajmy, aż będzie jeszcze gorzej? To chyba najpowszechniejsze wymówki i argumenty podawane przeciwko podjęciu się psychoterapii. Jeżeli jeszcze coś mi się nasunie, to uzupełnię tekst. Na tę chwilę wyczerpałam temat :). Jednakże mam nadzieję, że skłoniłam czytelników rozważających poddanie się psychoterapii do podjęcia decyzji, a tych sceptycznych skłoniłam do zrewidowania swych poglądów i dalszego zgłębienia tematu. Zwolenników przekonywać nie trzeba :). Acha – i jeszcze jedno: „Im dłużej odkładamy leczenie, tym więcej jest rzeczy, z których musimy się wyleczyć.” Chris Taylor: Zaburzenia przywiązania u dzieci i młodzieży. Literatura Baker R. (1995). Stres i paniczny lęk. Grzesiuk L., Styła R. (2009). Psychoterapia bez tajemnic. Podstawowa wiedza i praktyczne wskazówki. Warszawa: Wyd. Difin. Rakowska J. (2005). Skuteczność psychoterapii. Warszawa: Wyd. Naukowe Scholar. Szczepanowski S. (2013). Czy psychoterapia zmienia mózg? Portal psychologiczny
Trudność w zaufaniu innym i brak bliskich osób z którymi można porozmawiać bez wątpienia są rzeczami, z którymi można zgłosić się do psychologa. Warto udać się do poradni psychologiczno-pedagogicznej w Pani miejscowości lub po prostu psychologa szkolnego, który będzie mógł doradzić odpowiednie miejsce.
zapytał(a) o 19:18 Czy powinnam iść do psychologa szkolnego? Wiec nie ufna do ludzi. Nie lubię jak ktoś patrzy na mnie, jak jem, robię lekcje, itd. W szkole wszyscy mnie obgadują za plecami. Przyjaciółka mnie olewa. Z nauką całkiem spoko, ale co mi z tego? Rodzice nie rozumieją ani mnie, ani mojej pasji. Jedynymi osobami, które mnie rozumieją, są dziadkowie i jedna z nauczycielek. W ogóle nie mam po co żyć, mam myśli samobójcze. We wszystkich testach wynik jest jednoznaczny: depresja, udać się do psychologa. Ale ja się boję. Po prostu. Że mnie wyśmieje, że powie rodzicom. Jednak wiem czym grozi nie leczona mam problem? Depresję? To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Signed odpowiedział(a) o 20:01: Szkolny psycholog nie ma prawa niczego nikomu opowiadać. Nie może wezwać twoich rodziców, chyba że mu na to pozwolisz. Tak samo nie może cię wyśmiać - pedagodzy są uczeni, by nie ignorować lub nie reagować negatywnie na żaden, nawet najmniejszy problem, są profesjonalistami. Jeśli jednak zależy ci na anonimowości, możesz zadzwonić na telefon zaufania lub udać się do poradni psychologiczno-pedagogicznej - z tego co wiem są na terenie całej mogę ci coś poradzić z własnego doświadczenia, będą to dwie rzeczy:- Masz pasję, świetnie. Nie wiem jaką, ale jestem pewna, że pozwala ci wyzwalać pozytywne emocje, więc oddawaj się jej jak najczęściej. Potrzebujesz tego. Kiedy ja byłam w podobnym stanie, pisałam - wiersze, krótkie opowiadania, cokolwiek by się w jakikolwiek sposób wyrazić, skoro metoda werbalna zawodzi. - Pytasz po co masz żyć. Znam to uczucie bezcelowości i bezsensu, więc powiem tak: nie chodzi o znalezienie celu w życiu, bo to skomplikowana sprawa. Zastanów się czemu masz nie umierać. I z tego co widzę, masz kilka powodów:- Twoja pasja, która wydaje się dla ciebie bardzo Twoi w ten sposób: nie jest tak, że śmierć przydarza się tobie. Ona przydarza się wszystkim dookoła ciebie. Teraz wydaje ci się że mało komu na tobie zależy, jednak prawda jest taka, że gdybyś umarła, zrujnowałabyś psychicznie wielu to co masz. Pogódź się z depresją, przetraw ją na wszystkie sposoby. Pomyśl jako o kolejnym doświadczeniu. Wykorzystaj ją by nadać kolejny wydźwięk twojej pasji. Wyobraź sobie, że w przyszłości, jeśli ktoś powie, że ma ten problem, będziesz mogła tej osobie i trzymaj się ciepło ;) Odpowiedzi Furzia odpowiedział(a) o 19:21 powinnas isc do psychologa, ale nie do szkolnego. przynajmniej według mnie. ja tak miałąm gdzies ok. 6 klasy i po prostu musiałam porozmawiac. blocked odpowiedział(a) o 19:21 Do szkolnego lepiej nie, bo obgada. Lepiej idź do psychologa z prawdziwego zdarzenia albo do rozumiejącej się osoby. Napiszę Ci w punktach:1) Normalnym jest to, że nie lubisz, jak ktoś patrzy na Ciebie, gdy jesz itp. Tak ma większość osób (nie jest to żadna teoria, a czysty fakt).2) Skoro z nauką jest dobrze, to nie powinnaś zaniedbywać ją przez sytuację ze znajomymi - to mogłoby pogorszyć Twój nastrój. Nie ma to jak satysfakcja z dobrych wyników w nauce:). 3) Czy opowiadałaś o tej pasji rodzicom? Jak reagowali? Czy naprawdę starałaś się ułatwiać im rozumienie Ciebie? A może wymagałaś od nich zbyt dużo na raz? Postaraj się, a jeśli nie popierają jej lub nie rozumieją, to nie rezygnuj z niej - rób nadal to, co Testy są tylko "podkładką", nie muszą znaczyć, że faktycznie masz depresję, jednak jeśli masz myśli samobójcze i boisz się, to powinnaś udać się do psychologa (polecam bardzo, jest wiele sympatycznych).5) Ostatni punkt i najważniejszy: Psycholog nie wyśmieje się, nie oceni pod żadnym względem ani nie powie rodzicom. blocked odpowiedział(a) o 21:02 Mam podobny problem i chce iść do psychologa ale jestem mega nieśmiała i nie odważę się pod żadnym pozorem nie odważę się blocked odpowiedział(a) o 10:10 Według mnie jesteś po prostu bardzo przewrażliwiona i za bardzo się wszystkim przejmujesz. Jeżeli chodzi o wizytę u psychologa - powiedz mi, misiu, w czym on Ci pomoże? W niczym. Sama sobie możesz pomóc. Przede wszystkim uświadom sobie, że nie warto brać sobie wszystkiego do serca. Nie uszczęśliwisz swoją osobą wszystkich, acz najważniejsze, żebyś mogła uszczęśliwić siebie - to jest sukces. Reszta jest głównie dla siebie, a z przyjaciółmi już tak jest, że dziś są, jutro ich nie ma. To naturalne, wszystko jest epizodem w naszym życiu, dlatego nie mazgaj się tylko FUCK IT. blocked odpowiedział(a) o 19:48 Nie masz depresji, luz. Ale idź, taka rozmowa zawsze pomoże, nawet jeśli nie rozwiąże Twoich problemów, to doda otuchy. blocked odpowiedział(a) o 20:45 Uważasz, że ktoś się myli? lub
Korzystanie z pomocy psychologicznej to do dziś w wielu środowiskach temat tabu. Warto jednak pamiętać, że psycholog to specjalista, który pomoże nam i naszemu dziecku w problemach z emocjami. Korzystanie z jego pomocy nie powinno być powodem do wstydu. To wręcz przejaw dojrzałości. W końcu nie chowam się i nie udaję, że problemu nie ma. Wychodząc mu naprzeciw, robię wszystko, aby go rozwiązać i to z pomocą fachowca. Dotyczy to zresztą zarówno dorosłych, jak i dzieci. Obecnie w Polsce mamy sporą liczbę psychologów dziecięcych, którzy mogą wesprzeć rodziców, gdy zaburzenia emocjonalne malucha ich przerastają. Pamiętajmy jednak, że psycholog nie daje gotowej recepty. Pomoże nam znaleźć źródło problemów i może nauczyć mechanizmów, dzięki którym je zwalczymy. Jeżeli jednak oczekujemy w gabinecie specjalisty konkretnego i prostego rozwiązania, nie jest to właściwie miejsce (lub po prostu po wizycie będziemy czuć się zawiedzeni, że nie otrzymaliśmy „recepty na problem”). Z czym chodzi się do psychologa dziecięcego? Z czym można iść do psychologa? Nie przesadzimy, jeśli odpowiemy: tak naprawdę ze wszystkim. Każdy problem, który nas (lub naszego malucha) trapi, a także jakikolwiek przejaw zaburzenia emocjonalnego (lub nawet jego podejrzenie) możemy skonsultować podczas wizyty u specjalisty. Zresztą to, z czym przyjdziemy akurat do psychologa dziecięcego, może zależeć przede wszystkim od wieku naszego dziecka. I tak w poszczególnych grupach wiekowych wyróżnia się następujące kwestie, które najczęściej poruszane są za drzwiami gabinetów: Dzieci w wieku niemowlęcym: zaburzenia zachowania niemowląt mogą objawiać się w przeróżny sposób. Czasem są to zaburzenia łaknienia, innym razem bezdech lub obniżone napięcie mięśniowe, a także nadpobudliwość bądź też apatia. Dzieci w wieku przedszkolnym: a jak to jest z przedszkolakami? Na tym etapie rozwoju częściej konsultuje się napady złości, a nawet agresję. Mogą występować również zaburzenia łaknienia, moczenie w nocy lub zaburzenia snu. Dzieci w wieku szkolnym i nastolatki: nie od dziś mówi się, że im starsze dziecko, tym większe problemy. I tak faktycznie może się zdarzyć. Jeśli nasza pociecha w wieku szkolnym nie radzi sobie z emocjami i w skrajny sposób to manifestuje, to także przesłanka do wizyty w gabinecie psychologicznym. Warto także skorzystać z pomocy psychologa w ramach doraźnych wizyt. Nie zawsze pierwsze spotkanie kończy się ustaleniem wielomiesięcznej terapii. Czasem wystarczy jedna czy dwie sesje, aby problem został rozwiązany. Dobrą praktyką jest również korzystanie z pomocy specjalisty w nagłych sytuacjach, które są dla dziecka trudne np. podczas rozwodu rodziców, przy zmianie szkoły, narodzinach brata lub siostry, śmierci kogoś bliskiego. W jakim wieku dziecko może iść do psychologa? W jakim wieku można iść z dzieckiem do psychologa? Niemal… w każdym. Według ekspertów już nawet niemowlę kwalifikuje się do takiego spotkania. Nie może mieć jednak mniej niż trzy miesiące. Dlaczego? Wynika to z etapu rozwoju malucha. W tym wieku bowiem jego rytm dobowy i zachowania są raczej ustabilizowane. Jeżeli więc coś złego się z nim dzieje i następuje odejście od normy, dopiero wtedy będzie można to zaobserwować. Konsultacje psychologiczne są zresztą wskazane w razie problemów na każdym etapie życia dziecka (dorosłego zresztą też). Nie będziecie mieć więc problemów ani z zapisaniem do psychologa przedszkolaka, ani dziecka w wieku szkolnym czy nastolatka. Psycholog a pedagog – jaka jest różnica? Na co dzień wiele osób na przemian stosuje słowa: psycholog i pedagog. To dosyć powszechny błąd. Są to bowiem dwa zupełnie inne zawody. Czym się różnią? Psycholog, a więc osoba po studiach psychologicznych, skupia się na rozwoju psychicznym i procesach z nim związanych. W przypadku psychologa specjalizującego się w psychice dzieci, będzie on analizować zachowania malucha, pomoże zrozumieć ich przyczynę oraz wesprze w zmianie. Pedagog z kolei to absolwent studiów pedagogicznych, a więc nauki o wychowaniu. Zadaniem pedagogów jest prowadzenie grupy (w różnym wieku) i pomoc w rozwiązywaniu ich problemów. Ponadto pedagog stawia diagnozy dotyczące rozwoju i ewentualnych zaburzeń, które z pomocą specjalistów na wczesnym etapie da się zminimalizować lub w ogóle zlikwidować. Wizyta u psychologa w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) Obecnie w Polsce możliwe jest skorzystanie z pomocy psychologa w ramach ubezpieczenia zdrowotnego w Narodowym Funduszu Zdrowia. Aby móc zapisać się na taką wizytę, konieczne skierowanie od lekarza rodzinnego. Warto pamiętać, że skierowanie nie jest potrzebne przy wizycie w gabinecie prywatnym, a więc nierefundowanej konsultacji z ekspertem. Jak przygotować dziecko na pierwszą wizytę u psychologa? Zrób wcześniej wywiad – jeszcze przed umówioną wizytą dowiedz się, czy masz być obecny podczas spotkania. Powiedz psychologowi, z czym przychodzisz i jaki jest problem. Wtedy będziesz wiedzieć, czy dobrze trafiłeś i czy to właśnie ten specjalista zajmuje się zaburzeniami, które dotyczą twojego dziecka. Rozmowa przed wizytą – zanim udacie się do gabinetu psychologa, powiedz dziecku, gdzie idziecie i wytłumacz, że nie ma się czego obawiać. Pamiętaj jednak, aby słowa dostosować do wieku i dojrzałości dziecka. Nie traktuj wizyty u psychologa jak kary – Pomoc specjalisty nie może być karą i w żadnym wypadku dziecko nie powinno jej tak odbierać. Idziecie do psychologa, aby pomógł wam rozwiązać problem, a nie dlatego, że dziecko źle się zachowuje lub sobie z czymś nie radzi.
# Czy chodzenie do psychologa to wstyd? ## Wprowadzenie Czy chodzenie do psychologa to wstyd? To pytanie często zadawane przez osoby zmagające się z problemami emocjonalnymi lub psychicznymi. Wielu ludzi wciąż odczuwa pewien dyskomfort związany z poszukiwaniem pomocy psychologicznej, często z powodu społecznych uprzedzeń i stereotypów. W tym artykule przyjrzymy się temu zagadnieniu
Psychika ludzka jest bardzo złożona, dlatego gdy postanowimy zgłosić się po pomoc możemy zacząć zastanawiać się do którego specjalisty powinniśmy się udać. Mimo, że w pierwszej chwili może wydawać się, że psycholog i psychiatra zajmują się tym samym, zgłaszamy się do nich z różnymi kiedy zauważymy, że z naszym organizmem dzieje się coś złego, nie zwlekamy i umawiamy się na wizytę u odpowiedniego specjalisty. Jednak, gdy chodzi o nasze zdrowie umysłowe często bagatelizujemy objawy. Może to wynikać z lęku przed byciem uznanym za „szalonego” czy „wariata”, jednak warto pamiętać, że ono jest równie ważne co zdrowie fizyczne. Psychiatra i psycholog – obie te profesje mają za zadanie dbać o nasze zdrowie psychiczne, jednak do tych specjalistów zgłosimy się z różnymi objawami oraz otrzymamy pomoc w inny do psychiatry? Warto pamiętać, że psychiatra jest lekarzem. Jest to osoba z wykształceniem stricte medycznym o specjalizacji psychiatria. Jednak znajdziemy go nie tylko na korytarzach w szpitalach psychiatrycznych, ale również w gabinetach. Osoba pracująca w tym zawodzie posiada odpowiednie uprawnienia do wypisywania recept, wystawiania zwolnień lekarskich czy skierowań do szpitala, dobiera także odpowiednią farmakoterpię. Psychiatra zajmuje się diagnostyką oraz leczeniem zaburzeń i chorób na tle psychicznym. W przypadku, gdy psychiatra nie ma ukończonej szkoły psychoterapeutycznej nie ma on odpowiednich kwalifikacji do prowadzenia psychoterapii. Zgłosić się do niego powinniśmy, gdy zostaniemy skierowani do lekarza psychiatry przez psychologa, lekarza pierwszego kontaktu lub psychoterapeutę. W momencie, gdy:pojawią się myśli samobójcze niezwłocznie powinniśmy udać się do psychiatry, ponieważ stanowią one realne zagrożenie dla nas samychodczuwamy duży lęk, strach, niepokój, smutek, przygnębienie, bezradność, długotrwałe zmęczenie, drażliwość czy obniżenie nastroju, nie mamy na nic siły, ani nie mamy na nic ochotyzauważyliśmy u siebie jakieś niepokojące zmiany w rytmie dnia np. bezsenność czy odżywiania się lub w naszej aktywności seksualnejodczuwamy poczucie winy, którego nie potrafimy uzasadnićzauważyliśmy zmiany w naszym otoczeniu, których nie rozumiemy między innymi, gdy ludzie których znamy lub są nam bliscy teraz wydają się wrogo nastawieni, czujemy się obserwowani czy prześladowani lub odnosimy wrażenie, że inni czytają nasze myślizauważamy często rzeczy, których nikt inny nie dostrzega, a nie są one rzeczywiste lub słyszymy głosyzauważyliśmy pogorszenie koncentracji lub pamięciodczuwamy różne objawy somatyczne np. wzmożona potliwość, kołatanie serca, drżenie rąk, a badania u lekarza nie wykazały nieprawidłowościnadużywamy alkoholu, substancji psychoaktywnych, lekównasze myśli, zachowania, nawyki czy uczucia zaczynają mieć znaczny wpływ na życie i przeszkadzają lub zagrażają nam samym albo naszemu bliskiemu otoczeniuWizyta u psychiatry nie jest równoznaczna z zamknięciem w szpitalu psychiatrycznym. Skierowanie na tego typu oddział dostaje się w momencie zagrożenia życia własnego lub czyjegoś lub, gdy hospitalizacja jest do psychologa?Wiemy już w jakich sytuacjach powinniśmy zgłosić się do psychiatry, więc w czym pomaga psycholog? Jako psycholog może pracować osoba, która zdobyła tytuł magistra na kierunku psychologii. Do wykonywania tego zawodu NIE uprawnia ukończenie studiów licencjackich lub podyplomowych, kursów lub szkoleń w tym kierunku. Psycholog posiada uprawnienia do przeprowadzania testów psychologicznych, diagnozowania czy opiniowania. Osoba z takim wykształceniem może udzielać pomocy psychologicznej, prowadzić poradnictwo, doradztwo lub psychoedukację. W przypadku, gdy psychiatra nie ma ukończonej szkoły psychoterapeutycznej nie ma on odpowiednich kwalifikacji do prowadzenia psychoterapii. Na wizytę u psychologa powinniśmy umówić się w momencie, gdy:odczuwamy obniżenie jakości naszego życia, zauważamy, że coś jest nie tak, pragniemy jakiejś zmiany, ale nie potrafimy sami stwierdzić na czym miałaby ona polegaćnie potrafimy sami poradzić sobie z jakimś problemem, wsparcie bliskich jest niewystarczające, a dotychczasowe metody nie przyniosły oczekiwanego skutkunie radzimy sobie z nadmiernym stresem lub negatywnymi emocjamiodczuwamy lęk, mamy długotrwale obniżony nastrój, problemy ze snemnie potrafimy samodzielnie poradzić sobie z życiową sytuacją np. zakończenie związku, śmierć bliskiej nam osoby, utartą pracyzauważyliśmy problemy w relacji z rodzicem, dzieckiem, partnerem, współpracownikiem lub pracodawcą i nie potrafimy ich rozwiązaćpotrzebujemy porady, terapii seksuologicznej (warto udać się do seksuologa)nadużywamy alkoholu, substancji psychoaktywnych, lekówO nasze zdrowie psychiczne powinniśmy dbać równie dobrze co o zdrowie fizyczne, ponieważ to ono wpływa na jakość naszego życia, a korzystanie z pomocy specjalistów może mieć tylko pozytywny wpływ na nasze samopoczucie, dlatego nie powinnyśmy obawiać się wizyty u psychologa czy artykułu: Artykuł przygotowało Empatio – Poradnia Psychologiczno-Psychiatryczna Magdaleny Senderowskiej z Wrocławia –
Często unikanie terapii wynika również ze strachu przed finalną diagnozą czy potrzebą dokonania zmian. Ludzie obawiają się konsultacji u psychologa, bo wskazywanie problematycznych sfer zawsze prowadzi do rozwiązania, które niejednokrotnie bywa niewygodne, niechciane i trudne. Jak zwalczyć strach przed wizytą u psychologa? Trudne sytuacje oraz narastające problemy zdarzają się w życiu każdego. Nie każdy potrafi jednak radzić sobie z nimi w skuteczny sposób, co może być przyczyną frustracji i dać początek depresji. Rozmowa z osobą wykwalifikowaną w rozumieniu ludzkiej natury i zachowań może pomóc uporać się z problemami i ponownie nadać sens życiu. Dlaczego warto iść do psychologa i jak może on pomóc? Czy warto skorzystać z usług psychologa? Zły stan psychiczny oraz niemożność poradzenia sobie z problemami, które utrudniają codzienne funkcjonowanie, są zazwyczaj pierwszymi powodami do skorzystania z usług psychologa. Psychoterapeuta diagnozuje, ocenia i pomaga rozwiązać problemy, z którymi boryka się pacjent. Porada psychologiczna opiera się na wzmacnianiu mocnych stron pacjenta i pomocy w radzeniu sobie ze stresem dnia codziennego. Psycholog doradza, jak pozbyć się przeszkód, które stoją na drodze do samorozwoju oraz udziela wsparcia. Dobry psychoterapeuta Poznań Psycholog, udzielający porady, daje wskazówki, rady oraz podpowiedzi, jak skutecznie rozwiązać trudną sytuację. Psychoterapeuta natomiast nie udziela porad, a pomaga pacjentowi w odnalezieniu własnego sposobu radzenia sobie z problemami. Psychoterapia Poznań - pozwoli na głęboką analizę złożonej psychiki pacjenta, zakończoną trafną diagnozą. Klinika LMC w Poznaniu - Kiedy skorzystać z pomocy psychologa? Coraz szybsze tempo życia sprawia, że stres towarzyszy nam każdego dnia. Trudności związane z radzeniem sobie ze stresem oraz poczucie zagubienia w trudnej sytuacji są wystarczającym powodem do skorzystania z usług psychologa. Specjalista pomoże również w doskonaleniu umiejętności komunikacyjnych oraz społecznych, uczy asertywności. Pomoc psychologiczna pozwala na nowo odkryć w sobie chęć życia, inaczej spojrzeć na problemy, z którymi się mierzymy, a także pozbyć się zaburzeń, które obniżają jakość życia. Jak pomoc psychologiczna może pomóc w radzeniu sobie z problemami? Pomoc psychologiczna obejmuje duży zakres działań specjalisty, wykorzystywanych w zapewnieniu pomocy pacjentom w radzeniu sobie z przezwyciężaniem życiowych kryzysów czy rozwoju osobistym. Klienci gabinetów psychologicznych uzyskują pomoc w radzeniu sobie z problemami oraz dowiadują się jak przejść i zrozumieć najtrudniejsze życiowe etapy. Skuteczna psychoterapia możliwa jest jedynie przy użyciu przez wykwalifikowanego psychologa odpowiednich narzędzi, dostosowanych do potrzeb klienta. Psychoterapia nie będzie więc skuteczna bez merytorycznej wiedzy psychologa oraz niezbędnego doświadczenia w pracy z pacjentem klinicznym. Artykuł sponsorowany GHpq.